Wyśpij się jak nigdy w swoim życiu – suplementacja wspierająca architekturę snu i jego jakość
„Sen to nie jest luksus, na który możesz sobie pozwolić, lub nie. Sen to biologiczna konieczność nie podlegająca dyskusji”
Matthew Walker, autor książki „Dlaczego śpimy”
Wybór powyższego cytatu nie jest kwestią przypadku. Po pierwsze dlatego, że wymagania, które stawiamy naszemu układowy nerwowemu i hormonalnemu chyba nigdy nie były wyższe, niż teraz.
Mózg musi przeprocesować naprawdę wiele i obciążyć się wieloma procesami decyzyjnymi. Media społecznościowe, skrzynka e-mail, powiadomienia, aktualności i telewizja 24/7, streaming muzyki, a także smartfony, to zdecydowanie zbyt duża ilość sztucznego światła niebieskiego, promieniowania elektromagnetycznego, a także stresu.
Problemy ze snem – dlaczego nie mogę zasnąć?
Ale to jedynie część problemów. Powyższe wyzwania dotyczą singli. Co się zaś dzieje z osobami, które domowe ognisko budują jako podstawową komórkę społeczną? Dochodzi tam żona lub mąż, czworonóg i co najmniej jedno dziecko, a to oznacza, że obciążenie układu nerwowego i stres jest jeszcze większy.
Dodajmy do tego prozę życia – pies zjadł padlinę w parku i rzyga, dziecko właśnie przechodzi ząbkowanie lub choruje i budzi się po 10 razy w nocy z kaszlem, a Ty zastanawiasz się, ile jeszcze dasz radę pociągnąć. Zaufaj mi, wiem coś o tym.
Doba ma 24 godziny, a sen nie bez przyczyny powinien zajmować trzecią jej część. W życiu musi istnieć balans, jeśli chcesz utrzymać zdrowie. W innym wypadku cała konstrukcja zawali się jak domek z kart.
Dlaczego sen jest tak ważny?
Przede wszystkim dlatego, że zapewnia nam codzienną regenerację psychiczną i fizyczną. Chcesz lepiej biegać, lub lepiej wyciskać na klatę? Musisz DOBRZE spać. Chcesz pokonać insulinooporność i przywrócić odpowiednie łaknienie? Musisz DOBRZE spać. Chcesz zachować lepszą koncentrację i funkcje kognitywne? Musisz DOBRZE spać.
Dlaczego kładę nacisk na słowo „dobrze”? Bo bardzo wielu osobom WYDAJE się, że śpią DOBRZE. Tylko dlatego, że nie cierpią na bezsenność, czy wielokrotne wybudzenia w trakcie snu. A prawda jest taka, że rano po wstaniu z łóżka czują się zmęczeni, nawet jeśli śpią po 10 godzin i wydaje im się, że jest to stan normalny.
Dlatego warto przede wszystkim powiedzieć o tym, że sen możesz uszyć, jak garnitur na miarę. Jeśli chcesz spać 7-9 godzin i budzić się wyspanym jak nigdy dotąd, nie przestawaj czytać.
Jakie są fazy snu?
Architektura snu sprowadza się w większości do opanowania dwóch pojęć – faza REM i faza NREM, zwana także fazą SEM. Jedna następuje bezpośrednio po drugiej i takich bloków faz REM SEM powinno być co najmniej 4, aby mówić o śnie dobrej jakości, co poczujesz tuż po wstaniu z łóżka.
Cały szkopuł w tym, aby obudzić się w fazie REM, kiedy jest to przyjemne i już po pierwszym dzwonku budzika będziesz go w stanie wyłączyć i zapomnisz nawet po co jest przycisk „drzemka” w tym urządzeniu.
Faza REM trwa około 25-30 minut, a następnie trwa 60-minutowa faza SEM. To właśnie dlatego słynne „power napy” mają się odbywać z budzikiem nastawionym maksymalnie na 30 minut od czasu położenia się na spoczynek. Wybudzenie w fazie REM jest przyjemne i jesteśmy w pełni świadomi oraz zwarci do pracy. Wybudzenie w fazie SEM, na przykład po 45-60 minutach od „niewinnej drzemki” kończy się katastrofalnym samopoczuciem i na pewno nie raz się o tym przekonałeś.
Dlaczego o tym piszę? Bo jeśli kładziesz się spać o 22:00, to nastawiaj budzik w wielokrotności 90 minut, czyli pełnego cyklu faz REM + SEM. Dla większości z Was daje to rozwiązanie w postaci budzika nastawionego na 5:30 lub 7:00.
Dlaczego suplementacja na sen jest ważna?
Po co więc komuś suplementacja, skoro staliście się właśnie architektami własnego snu? Już tłumaczę.
Po pierwsze, nie zawsze wydzielamy tyle endogennej melatoniny, ile byśmy chcieli. Zazwyczaj zdrowy człowiek w kwiecie wieku wydziela 400-600 mcg tego hormonu, ale osoby palące wyroby tytoniowe mogą mieć nawet dwukrotnie gorsze efekty działania melatoniny.
Z tego względu dawkowanie melatoniny w porcji 500 mcg będzie bardzo dobrym pomysłem. Najmniejsza efektywna dawka jest często najlepszym rozwiązaniem.
Po drugie, używki. Obecnie mało kto nie stosuje takich substancji jak kawa, guarana, yerba mate, zielona herbata czy nawet energy drinki. Kłopot w tym, że bardzo często serwujemy ich zdecydowanie zbyt dużo i zbyt późno.
Najlepiej, jeśli ostatnia porcja jest nie później niż po godzinie 14:00. Teraz pewnie część z Was parska śmiechem, bo ostatnią kawusię pijecie około 20:00 i idziecie spać. OK, ale jak wygląda jakość Waszego snu?
Na szczęście na ratunek przychodzi Passiflora incarnata, czyli męczennica cielista. Ta roślinka nie tylko kasuje pobudzający wpływ takich składników jak kofeina i inne, ale także wydłuża fazę REM, dzięki czemu zwiększa prawdopodobieństwo obudzenia się właśnie w tej fazie snu.
Po trzecie, przełomowe odkrycia skrywane w cieniu. Nie wszystko w XXI wieku ma parcie na szkło i takim składnikiem właśnie jest ETAS® będący skrótem od „enzyme treated asparagus”, co zawdzięczamy japońskim badaczom. ETAS® jest składnikiem stymulującym białka szoku cieplnego HSP70 i dowody na jego działanie wspiera przeszło 300 badań klinicznych z całego świata, rozpoczynając od poprawy jakości snu dowiedzionej w badaniach aktygraficznych, poprzez zmniejszanie skutków przewlekłego stresu i wspomaganie funkcji neuronów, a na regulacji układu odpornościowego kończąc.
Sleep Power, czyli suplementacja na lepszy sen
Czy jest jeden produkt, który łączy wszystkie powyższe składniki na lepszy sen w całość? Tak. Nazywa się Sleep Power (https://hemanpower.com/sklep/sleep-power) i powstał w ramach filozoficznej sentencji, wypowiedzianej przez Bruce’a Lee: użyj tego, co użyteczne, odrzuć co zbędne i dodaj coś od siebie.
Sleep Power to rewolucyjny produkt mojego autorstwa, który zoptymalizuje sen, zadba o organizm narażony na przewlekły stres i – co najważniejsze – działa już od pierwszej kapsułki. Tego po prostu trzeba doświadczyć na własnej skórze.
Z kodem EYESHIELD masz 30% rabatu na wszystkie suplementy z linii He.
Kliknij TUTAJ i skorzystaj z rabatu
Dietetyk | Szkoleniowiec | Promotor Zdrowia
Napisać o nim, że jest dietetykiem, to jakby nic nie napisać. Dlatego też przybliżymy sylwetkę Kuby w postaci kilku punktów:
- Przeszło 14 lat doświadczenia w prowadzeniu wykładów oraz prelekcji dla tysięcy słuchaczy na całym świecie.
- Ekspert żywieniowy w programach telewizyjnych „Dzień dobry TVN” oraz „Pytanie na śniadanie”.
- Twórca i założyciel He – marki suplementów dla mężczyzn i skupionej wokół niej społeczności.
- Autor receptur produktów spożywczych (Bakalland, Henryk Kania, Legal Cakes), suplementów diety (Lab One, Trec Nutrition) i jadłospisów (Cud i Miód Catering), a także książki zatytułowanej „Możesz jeść wszystko”.
- Założyciel BeWell – więcej niż poradni dietetycznej, dzięki której zdrowiejesz, dobrze się czujesz i świetnie wyglądasz. Po prostu: chce Ci się żyć!
W BeWell wiemy, że aby osiągnąć sukces, Twoja dieta musi i może być oparta na tym, co lubisz. Zbilansowana, indywidualna i smaczna. A w dodatku zmienna – dostosowujemy ją do Twoich wyjazdów, uroczystości czy świąt. W każdych okolicznościach, od początku do końca, jesteśmy z Tobą. By osiągnąć nasz wspólny cel.